Trzymajmy się morza
Stanisław Staszic

Morskie Święto Niepodległości w Szczecinie

Niepodległość na Maszt – pod takim hasłem na Skwerze Kapitanów w Szczecinie świętowali ludzie morza – odbyło się uroczyste podniesienie bandery i odśpiewanie hymnu. 

Tradycyjnie 11 listopada o 11:11 na Skwerze Kapitanów zawisła flaga Polski. W trakcie uroczystości odsłonięte zostały tablice kapitanów żeglugi wielkiej – nieżyjącego już kpt. Jana Prüffera, a także kpt. Włodzimierza Grycnera.

To dzięki swemu ojcu zostałem marynarzem – tak mówił o Janie Prufferze jego syn – Marcin, kapitan żeglugi wielkiej i pilot morski.

– Nie było alternatywy; zabierał mnie ze sobą, poznałem to życie, niczego innego sobie nie wyobrażałem. Miałem 10 lat, jak tata zabrał mnie po raz pierwszy w morze, byliśmy na statku Kopalnia Kleofas. Tato był kapitanem, ja byłem II oficerem na statku Turoszów, to chyba było marzeniem mojego ojca. Nie był surowym kapitanem, aczkolwiek z Tatą się na statku pływa inaczej – ocenił.

Cieszę się, że na Skwerze Kapitanów już teraz stanęła tablica kpt. Włodzimierza Grycnera – mówiła redaktor Krystyna Pohl.

– Jest zafascynowany wszystkim, co morskie, wszystkim, co rzeczne. Przez ćwierć wieku był komodorem Flisu Odrzańskiego. Pamięta o wszystkich morskich tradycjach, krzewi o nich wiedzę – podkreśliła.

W Starej Rzeźni odsłonięte zostały także portrety osób zasłużonych dla morskiego Szczecina.

Wykonawca: