10 lutego minęła 101. rocznica zaślubin Polski z morzem. Tomaszów geograficznie leży daleko od morza, ale przez dziesięciolecia było z nim związanych wielu tomaszowian. O pamięć o nich i pasję żeglarską dba u nas Liga Morska i Rzeczna.
Dostęp do morza Polska straciła w 1793 r., po drugim rozbiorze. Powróciliśmy nad Bałtyk dopiero po 127 latach. Symbolicznym ukoronowaniem wyznaczania nowych granic na Pomorzu były zaślubiny Polski i Bałtyku, których dokonał generał Józef Haller 10 lutego 1920 roku w niewielkim puckim porcie. Odbyły się one poprzez wrzucenie pierścienia do morza. Ważną rolę w propagowaniu zagadnień morskich i na rzecz rozbudowy floty morskiej i rzecznej odegrała i nadal odgrywa Liga Morska i Rzeczna, która powstała 27 kwietnia 1924 roku z przekształcenia Ligi Żeglugi Polskiej. W okresie międzywojennym oddział organizacji działał także w Tomaszowie i udzielali się w nim słynni tomaszowscy społecznicy, lekarze, ludzie kultury. Z Echa Mazowieckiego z 22 maja 1927 r. można dowiedzieć się, że w skład prezydium oddziału tomaszowskiego Ligi Morskiej i Rzecznej wchodzili m.in.: Karol Lechowicz, ówczesny prezydent Tomaszowa, prof. Tadeusz Seweryn, etnograf, założyciel tomaszowskiego muzeum, lekarz i działacz społeczny dr Stanisław Narewski oraz Bohdan Łoziński, twórca kopalni „Biała Góra”. Twórcą i prezesem Ligi był w Tomaszowie adwokat Mieczysław Grygosiński. Dzięki jego staraniom powstawały szkolne koła organizacji, której nazwę przekształcono w Ligę Morską i Kolonialną. W 1927 r. koło Ligi powstało w I LO.
Mieczysław Grygosiński został brutalnie zamordowany przez gestapo w Warszawie. O jego morskich zasługach nadal pamiętają działacze LMiR z Tomaszowa oraz młodzież przez lata zarażana żeglarską pasją. Jak mówi Wojciech Małagocki, członek Zarządu Głównego LMiR, wieloletni nauczyciel historii w I LO oraz żeglarz, na dużą uwagę zasługuje także pochodzący z Tomaszowa komandor Polskiej Marynarki Wojennej Kazimierz Hess, dowódca artylerii na ORP Piorun, który brał udział w operacji przeciw okrętowi Bismark 26 maja w 1941 r., jak również Donat Zdunkiewicz, absolwent I LO w Tomaszowie (wtedy gimnazjum), jeden z obrońców Westerplatte. – Pamiętamy też o pułkowniku Stanisławie Dąbku, który był komendantem szkoły podchorążych w Tomaszowie, o majorze Henryku Dobrzańskim – Hubalu, który brał udział razem z generałem Hallerem w zaślubinach Polski z Bałtykiem, a spoczywa gdzieś na tomaszowskiej ziemi – zauważa Wojciech Małagocki.
Troska o sprawy polskie i obecność polskiej bandery na morzach widoczna była także na miejscu, w Tomaszowie. W dwudziestoleciu międzywojennym tutejsze fabryki i zakłady wspierały finansowo Ligę Morską i Kolonialną. Dowodem na to są choćby reklamy Starzyckiej Manufaktury Dywanów, Fabryki Sukna Landsberga czy Tomaszowskiej Fabryki Wyrobów Sukiennych Emanuela Borsteina na łamach miesięcznika „Morze” z grudnia 1939 roku. We wspomnieniach członków Ligi zachowały się przekazy świadczące o aktywnym i owocnym udziale tomaszowian w życiu Polski morskiej. Kapitan Roman Nawrocki pisał o tak zwanej „pływbie wachlarzem Wisły” organizowanej przez Zarząd Okręgu LMiR w Łodzi: Zaraz po maturze zorganizowałem wyprawę wodną (kajakami) rzeką Pilicą, a następnie Wisłą przez Grudziądz do Bałtyku. Uczestniczyliśmy w międzynarodowym Zlocie Skautów nad jeziorem Garyczno. Efektem tej wyprawy jest puchar dowódcy OK. IV Łódź wręczony tomaszowskiej ekipie. Nagrodę tę oglądać można w Skansenie Rzeki Pilicy Miejskiego Centrum Kultury.
Zarząd LMiR w Tomaszowie organizował imprezy lokalne na przystani Tomaszowskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Działacze Ligi domagali się od władz „ukonstytuowania się Spółki Wodnej w Tomaszowie i opracowania sposobu spławiania i oczyszczania ścieków Tomaszowa. W 1935 r., w dowód uznania za pracę w dziedzinie spraw morskich i żeglugi śródlądowej, decyzją naczelnych władz LMiK, srebrnym medalem (pozłacanym) XV-lecia Odzyskania Morza odznaczeni zostali członkowie zarządu i założyciele oddziału Ligi Morskiej i Rzecznej w Tomaszowie: Roman Slosarski (prezes oddziału), Kazimierz Kokulator (przewodniczący Funduszu Ochrony Morskiej), Józef Goldman (sekretarz) i Jan Gust (skarbnik). W okresie powojennym oddział tomaszowski Ligi nie powstał, natomiast jej majątek został przejęty przez Ligę Obrony Kraju.
Nie był to jednak koniec morskiego zaangażowania tomaszowian. Działalność i tradycje Ligi zostały u nas wskrzeszone przez wieloletniego nauczyciela historii w I LO Wojciecha Małagockiego. W 1988 r. w tej placówce powstało szkolne koło LMiR, a oddział ligi w Tomaszowie działa od 2003 r. W działalność włączyli się liczni w Tomaszowie pasjonaci żeglarstwa i wioślarstwa, którym bliskie było i jest sformułowane przez Stanisława Staszica hasło „Trzymajmy się morza”. Na czele oddziału do roku 2011 stał właśnie W. Małagocki, który jest też członkiem Zarządu Głównego organizacji.
Wraz z nim młodzież przez długie lata miała okazję poznawać tajniki żeglarstwa nie tylko w murach szkoły, ale też poprzez udział w licznych tematycznych konkursach, wyjazdach stowarzyszenia, a przede wszystkim w rejsach na pokładach wszystkich wielkich polskich żaglowców. Największym osiągnięciem sportowym koła w I LO było zajęcie pierwszego miejsca w regatach żeglarskich o Puchar Komandora Aleksandra Mura-wiewa w Kołobrzegu latem 2000 r. Ale to nie wszystko. W kwietniu 2004 r. w Szczecinie żeglarze z I LO zajęli drugie miejsce w kraju w konkursie ZG LMiR na najlepiej działające Szkolne Koło LMiR. Ważną postacią żeglarstwa był uczeń I LO Tomasz Opoka, poeta i pieśniarz, który zadebiutował na Festiwalu Piosenki Żeglarskiej Shanties w 1983 r., na którym zdobył nagrodę publiczności. Tworzył wiersze, piosenki i artykuły publicystyczne. Najbardziej znanymi jego utworami są „Mewy” i „Morze Północne”. Jego imieniem nazwane są Szkolne Regaty Żeglarskie. Absolwentem I LO jest także kapitan żeglugi wielkiej, który kilka razy opłynął świat, Piotr Jodłowski.
Zarząd Ligi w Tomaszowie wyszedł z inicjatywą nazwania ulicy i budowy memoriału. Ulica im. Ligi Morskiej i Rzecznej jest od 2012 r. przy parku miejskim i osiedlu Browarna. – Wielki wysiłek w pracach nad przygotowaniem memoriału LMiR wykonała Anna Kucińska z Ligi. Do niej należała cała korespondencja i logistyka działań z IPN, Zarządem Głównym LMiR, wydziałami Urzędu Miasta i starostwa – mówi W. Małagocki. 6-tonową kotwicę z bazy sprzętu nawigacyjnego na Westerplatte nieodpłatnie przekazał kapitan żeglugi wielkiej Andrzej Królikowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni i prezes Zarządu Głównego Ligi. Kamień został zakupiony ze składek członkowskich organizacji w Tomaszowie, model matrycy wykonał tomaszowski artysta Władysław Woźniak, metal kolorowy zebrała młodzież, a transportem kotwicy, pracami budowlanymi i administracyjnymi zajęła się firma Ezbud z jej właścicielem Zenonem Łaskim, który jest prezesem LMiR w Tomaszowie. Przewóz kotwicy był wielkim przedsięwzięciem.
Kotwica jako upamiętnienie tomaszowian – budowniczych Polski Morskiej nie jest oczywiście przypadkowym wyborem. – Kotwica to symbol trwania, bezpieczeństwa, zaufania, walki o przetrwanie. Żeglarze wiedzą o tym, że jeśli kotwica trzyma, to statek i jego załoga są bezpieczni. Kotwica to tradycja, przeszłość, historia, o której zawsze musimy pamiętać – mówią członkowie tomaszowskiej Ligi. Odsłonięcie tablicy na skwerze przy ul. Ligi Morskiej i Rzecznej nastąpiło 1 października 2020 r. (1 października 1918 r. to dzień powołania do życia Stowarzyszenia Pracowników na Polu Rozwoju Żeglugi „Bandera Polska”, z którego w 1924 r. powstała LMiR). Na uroczystość zaproszono m.in. Tomasza Zdunkiewicza, który jest krewnym Donata Zdunkiewicza, tomaszowskiego obrońcy Westerplatte w 1939 r. Nie można zapomnieć, że tomaszowianie otrzymali z rąk prezydentów RP najwyższe odznaczenia ligowe. Zenon Łaski otrzymał pierścień Hallera od Lecha Kaczyńskiego, a Tadeusz Bienias Krzyż Pro Mari Nostro z rąk prezydenta Andrzeja Dudy. Zarząd Główny Ligi Morskiej i Rzecznej wyróżnił Medalem za Zasługi dla LMiR członków stowarzyszenia: Marka Szturnogę (złotym), Ewę Męcinę, dyrektorkę I LO (srebrnym) oraz Dariusza Jachimowskiego i Roberta Grochowalskiego (brązowym). Odznakę honorową Krzyż Pro Mari Nostro otrzymało I LO. Ewa Męcina odebrała go 10 lutego 2010 r. w Pucku od prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
10 lutego, w rocznicę zaślubin Polski z morzem, na ulicy LMiR w Tomaszowie członkowie ligi, nie mogąc przez pandemię uczestniczyć w corocznych uroczystościach w Pucku z udziałem najwyższych władz państwowych, złożą kwiaty w hołdzie tomaszowianom – budowniczym Polski Morskiej.
Joanna Dębieć