REJS PAMIĘCI KAPITANA ŻEGLUGI ŚRÓDLĄDOWEJ ADAMA RESZKI

 

REJS PAMIĘCI KAPITANA ŻEGLUGI ŚRÓDLĄDOWEJ ADAMA RESZKI.

8 maja 2025 roku, w czternastą rocznicę przepłynięcia na drugą stronę rzeki życia Kapitana Adama RESZKI, miał miejsce rejs Jego pamięci. Rejs zainspirowany i zorganizowany przez koło WIS – WAR   Ligi Morskiej i Rzecznej w Warszawie.

Bohater Rejsu – komandor porucznik Marynarki Wojennej, kapitan żeglugi śródlądowej ADAM RESZKA, to człowiek legenda, wielki znawca żeglugi wiślanej, nauczyciel
i wychowawca wielu pokoleń marynarzy rzecznych. Gościem honorowym Rejsu była Pani Mirosława NIEDZIAŁEK - córka Kapitana Adama RESZKI.

Krótką odprawę załóg przed Rejsem przeprowadził sekretarz Koła LMiR WIS-WAR Zbigniew STANKIEWICZ. Następnie, głos zabrał przewodniczący Koła kpt. ż. ś. Tomasz SKUDNIEWSKI, który przypomniał sylwetkę Bohatera Rejsu.

Rejs przebiegał na trasie: plaża RUSAŁKA - w górę Królowej Polskich Rzek do Mostu Łazienkowskiego. Po wykonaniu zwrotu, załogi wróciły na miejsce startu.

W Rejsie udział wzięli: kpt. ż. ś. Andrzej KOPCIUCH – Dyrektor Delegatury w Warszawie U.Ż.Ś, policjanci z Komisariatu Rzecznego w Warszawie, koledzy z  koła LMiR „Kotwica Serock” z  kpt. ż. ś. Wojciechem TRĘBICKIM, Robert JANKOWSKI z załogą, Andrzej STAŃSKI z załogą, członkowie Koła WIS-WAR – organizatora Rejsu oraz liczne grono warszawskich wodniaków.

Uczestnicy Rejsu otrzymali pamiątkowe proporczyki.

Dziękujemy wszystkim uczestnikom Rejsu za przyjęcie zaproszenia i uhonorowanie swoją obecnością pamięci Kapitana Adama RESZKI.

Jestem pewien, że Kapitan patrzył na nas z góry i uśmiechał się do nas.

Uchwałą członków koła WIS-WAR, REJS PAMIĘCI KAPITANA Ż. Ś. ADAMA RESZKI ma być wydarzeniem cyklicznym, corocznym dlatego już dziś zapraszamy na Rejs za rok.

JESZCZE WISŁA NIE ZGINĘŁA !

Opracował: Zbigniew Stankiewicz.

Autorzy zdjęć: Tomasz Skudniewski, Waldemar Bytner, Jerzy Boński, Zbigniew Stankiewicz.

 

KMDR POR. ADAM RESZKA (1929 – 2011) BIOGRAFIA

8 maja 2025 minęła 14. rocznica śmierci kmdr por. kpt. ż. ś. mgr Adama RESZKI – Kawalera PIERŚCIENIA HALLERA i Krzyża PRO MARI NOSTRO - największego autorytetu
w dziedzinie żeglugi śródlądowej z przełomu XX i XXI stulecia, człowieka, który stał się legendą za życia.

Urodzony w Budach Grabskich k. Skierniewic w rodzinie o silnych tradycjach narodowych
i ziemiańskich – syn prawnika Władysława RESZKI – wychowany na najlepszych wzorcach aksjologicznych, w których uwzględnia się tradycję, kulturę, gruntowne wykształcenie
oraz najwyższe normy etyki.

W młodości, należał do harcerstwa i Ligi Morskiej i Kolonialnej, a w czasie okupacji, był członkiem konspiracyjnych Szarych Szeregów, a potem Armii Krajowej. W nocy z 20 na 21 maja 1945, uczestniczył w ataku na obóz NKWD – kryptonim „Kompina”. Atak miał na celu odbicie grupy ludzi przeznaczonych na zsyłkę na Syberię.  Komandor opisał szczegółowo tło historyczne oraz przebieg akcji w swoim niepublikowanym opowiadaniu Rozmyślania w „dole
po kartoflach”
z roku 2010. 

Po wojnie, ukończył Męskie Liceum im. Bolesława Prusa w Skierniewicach, a następnie,
po zaliczeniu cyklu studiów oraz po przedłożeniu i obronie pracy dyplomowej, której promotorem był prof. Kazimierz MICHAŁOWSKI, uzyskał tytuł magistra na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Kilka lat później, kmdr RESZKA ukończył również pedagogikę na Akademii Pedagogicznej w Krakowie oraz Oficerską Szkolę Kwatermistrzowską w Poznaniu. 

Jego zamiłowanie do sportów wodnych (pływanie i wioślarstwo – uprawiane w latach młodzieńczych na rzece Rawce), praktyka zdobyta, jako junga na wiślanych statkach parowych oraz charakter pracy magisterskiej na temat skórzanych lodzi Eskimosów (łączącą elementy archeologii, kultury materialnej oraz nautologii) zadecydowały o Jego przyszłym profilu zawodowym.

Ważnym elementem Jego biografii była funkcja kierownika obiektu Złota Kaczka. Ten okres
w życiu Komandora trafnie opisuje kpt. ż. ś. Stanisław FIDELIS – nestor nawigatorów z Płocka w swoich wspomnieniach:

… śp. Adama Reszkę poznałem na początku lat 50-tych ubiegłego stulecia. Wtedy, jako młody, nienagannie ubrany w marynarskim mundurze wówczas jeszcze bez oficerskich szlifów, był kierownikiem - szyprem "Złotej Kaczki". Była to nieduża holenderska barka typu tjalk, ocalała po wojnie w płockim porcie handlowym. Barkę tę przeholowano do warszawskiej Stoczni Czerniakowskiej, gdzie została przystosowana do teatralnych przedstawień, niosąc oświatę
i kulturę wzdłuż nadwiślańskich miast i miasteczek. "Złota Kaczka" cała pomalowana na biało
ze złoconymi falszburtami, chodziła, jako wystawa Polskiej Sztuki Ludowej, na której na górnym pokładzie (nadbudówki) widniał baner "Teatr Ziemi Mazowieckiej".

To właśnie tu, na "Złotej Kaczce" przycumowanej do czerwińskiego przyczółka, po raz pierwszy byłem w teatrze - na wodzie, na sztuce "Pan Jowialski"

Jako pedagog, historyk kultury materialnej - nautolog i wybitny znawca żeglugi śródlądowej, oraz członek Polskiego Towarzystwa Nautologicznego w Gdyni, miał szczególne predyspozycje, by przez wiele lat pracować w Wojskowym Instytucie Historycznym oraz dla Wydziału Historycznego Marynarki Wojennej. Jednakże, szczególnej satysfakcji dało Mu kolejne wyzwanie zawodowe, jakim była funkcja pedagoga, a następnie dyrektora Filii Wrocławskiego Technikum Żeglugi Śródlądowej w Warszawie. O tym okresie również wspomina kpt. FIDELIS:

…”Był rok 1962, Pan Adam Reszka pracował w filii Wrocławskiego Technikum Żeglugi Śródlądowej w Warszawie. Nie tylko ja, ale wielu moich kolegów wytrwaliśmy w tym zawodzie do końca zawdzięczając to naszemu niezastąpionemu, całym sercem oddanemu tematyce żeglugowej nawigacji - po rzekach polskiego śródlądzia. I choć wiślane baty, krypy, szkuty, galary i barkasy już się skończyły, wciąż Pan Adam, na swoich wykładach, z ogromną pasją
do tych tematów wracał. Według mnie, był jedynym, aktywnym autorytetem, był przepełniony wiedzą i żeglugową pasją od wczesnej młodości do ostatnich swoich dni”…

W latach 1981-1994, kmdr por. Adam RESZKA sprawował funkcję Szefa Inspektoratu Żeglugi Śródlądowej w Warszawie przy ul. Zamoyskiego 2 (później Urząd Żeglugi Śródlądowej
w Warszawie).  Stanowisko to było wysoce odpowiedzialne, jako że wymagało, między innymi, dogłębnej znajomości Prawa Administracyjnego i Wodnego, przepisów żeglugowych
i wymogów eksploatacyjno-technicznych obiektów pływających oraz wymagań dotyczących kwalifikacji załóg pływających. Szczególna odpowiedzialność spoczywała na Komandorze
w zakresie bezpieczeństwa żeglugi.   Kmdr por. RESZKA, równocześnie prowadził wykłady
z przedmiotów teoretycznych na kursach na stopnie oficerskie w żegludze śródlądowej
oraz pełnił funkcję v-ce przewodniczącego lub przewodniczącego Państwowej Komisji Egzaminacyjnej na terenie całego kraju.

 Przez cale swoje życie, był orędownikiem pełnej rewitalizacji żeglugi na Wiśle, jej kaskadyzacji oraz racjonalnego prowadzenia gospodarki na wodach śródlądowych. W swoich przeslaniach, zawsze kierował się europejską zasadą zrównoważonego rozwoju, a swoim oponentom
ze środowisk pro-ekologicznych, często zacietrzewionym, przedstawiał racjonalne, logiczne argumenty w sposób klarowny, z wielką kulturą, taktem oraz spokojem.

Po przejściu na emeryturę, kmdr ppor. RESZKA podjął niezwykle odpowiedzialne wyzwanie. Po wyznaczeniu przez Zarząd Główny ówczesnej Ligi Morskiej na funkcję Szypra Generalnego Wiślanego Flisu, Komandor sprawnie przeprowadził szereg operacji nautycznych po wodach śródlądowych, a częściowo również na wodach morskich – których celem było propagowanie wśród społeczeństwa idei odrodzenia żeglugi na Wiśle i innych rzekach oraz ich wykorzystania dla celów gospodarczych i turystyczno- rekreacyjnych. Największe operacje Flisu Wiślanego miały miejsce w latach 1995, 1996, 1997, 1999 i 2000. W uznaniu zasług dla obronności Rzeczypospolitej Polskiej, w czerwcu 1999, Minister Obrony Narodowej mianował Adama RESZKĘ na stopień komandora porucznika. Uroczystość wręczenia aktu nominacyjnego miała miejsce przed rozpoczęciem Operacji Flis Wiślany 1999 w Warszawie, na pokładzie statku MS PILICA, zacumowanego na przystani przy bulwarze koło Mostu Poniatowskiego. Dokument wręczył Mu ówczesny Przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony i również Prezes Ligi Morskiej i Rzecznej, późniejszy Prezydent RP Bronisław KOMOROWSKI.

Liga Morska i Rzeczna również wyraziła uznanie dla dokonań kmdr por. Adama RESZKI, jako że stal się recipientem Krzyża PRO MARI NOSTRO w roku 2004, a 10 lutego 2010 został Kawalerem PIERŚCIENIA HALLERA.

Podsumowaniem Jego dorobku życiowego był traktat zatytułowany Wiślane statki i techniki nawigacyjne od XVI do XX wieku wydany przez Centralne Muzeum Morskie w Gdańsku kilka miesięcy po śmierci Autora. Było to zwieńczenie kilkunastu lat intensywnej pracy nad kwerendą, analizą rozmaitych tekstów (niektóre musiał sam tłumaczyć z hanzeatyckiej odmiany języka niemieckiego – z czym zawodowi germaniści nie byli sobie w stanie poradzić ze względu
na terminologię). Spisał liczne relacje ustne. Sam naszkicował wiele rycin i osobiście wykonał wykresy teoretyczne oraz wyprowadził wzory empiryczne.   

Kmdr por. RESZKA, oprócz posiadanej szerokiej wiedzy ogólnej i specjalistycznej, miał kilka pasji, spośród których ważne miejsce zajmowało pszczelarstwo. Jego pasieka w Budach Grabskich dostarczała Mu, nie tylko wybornego miodu (zwłaszcza gryczanego), ale również wiele satysfakcji. Komandor sprawnie posługiwał się narzędziami stolarskimi i ciesielskimi – wybudował w Budach Grabskich niedaleko ojcowizny drewniany dom. Adam RESZKA był bardzo muzykalny. Potrafił grać na skrzypcach, pikulinie, trąbce i harmonijce, która Mu towarzyszyła w długich rejsach. 

Gdyby kmdr por. Adam RESZKA żył dzisiaj, miałby 96 lat. Niestety, odszedł na wieczną wachtę 8 maja 2011 w wieku 82 lat. Wielka szkoda, bo odszedł od nas autentyczny „guru”, profesjonalista, erudyta, życzliwy i szlachetny człowiek.

Galeria

Zobacz również: